Pomóż nam...

Krzyk w niebogłosy...jednak nikt nie usłyszy,
Krzyk jest wewnątrz, w środku tej głuchej ciszy.
Tu szumią tylko jesienne liście,
Z nieruchomych drzew zlatują,
Niby uroczyście.

Robią wkoło siebie wiele zamieszania,
Nie słyszą chłopca, cichego łkania.
Gdy dziecko się budzi, inne uczy umierania
Jeszcze nie jest za późno do jego spotkania.

Jeśli spotkasz mojego brata, moją siostrę
Gdzieś pod lipą, pod bukiem, pod dębem.
Powiedz...że czekam, ja tutaj będę,
Bo wiem, że przy nich jest moje miejsce.

Nikt inny, tylko ja...a może i wszyscy
Ci którzy błądzą wśród chmur,
Czy oni także powinni być czyści, niewinni?
By pomóc zburzyć ten niemocy mur. ©

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wiadomość

Człowiek i czas stanęli przed sądem...

Za-tru-ty owo-c